Home - strona główna WRiA.PL – “Wspomnienia ...”. płk rez. mgr inż. Zbigniew Przęzak
Braniewo, 29 czerwca 2010 r.
Ostatnia aktualizacja danych: 07.09.2014 r.


Przeciwlotniczy zestaw rakietowy Wojsk Lądowych

2K-11 “Krug” (SA-4 “Ganef”)


( W Polsce w strukturach Wojskach Lądowych od 1976. W 1996 roku przeniesiony do struktur Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. )






1. Założenia taktyczno-techniczne.

Opracowywanie warunków taktyczno-technicznych dla pierwszego przeciwlotniczego zestawu rakietowego (PZR) Wojsk Lądowych “Krug” było zbieżne z tendencjami, które określiły ogół podstawowych charakterystyk pierwszych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Wojsk Przeciwlotniczej Obrony Kraju ZSRR (PWO) – S–25 i S–75 i niezbędnymi żądaniami Wojsk Lądowych, określających możliwości przybycia środków w rejon działań bojowych, czasu gotowości do pracy bojowej z marszu i pozbycia się wszelkich kabli zasilających i sygnałowych pomiędzy elementami PZR. PZR miał zwalczać cele szybkie i lecące na dużych wysokościach, praktycznie nietykalne dla lufowej artylerii przeciwlotniczej i nie zawsze możliwe do przechwycenia przez frontowe myśliwce.

Zrozumiałe, że mobilne wykonanie PZR “Krug” nie pozwalało zapewnić tak wielkiej strefy ognia, jak przy PZR S–200 Wojsk PWO, który zaczęto projektować latem 1958 roku. Nie mniej jednak, PZR “Krug” miał nie tylko osiągnąć charakterystyki przyjętego do tego czasu na uzbrojenie PZR SA-75 “Dwina”, zapewniającego niszczenie celów lecących na wysokościach do 22 km na odległości do 29 km ale i jego modernizowany wariant – PZR S–75M “Wołchow” z odległością niszczenia celów do 40 km.

Postanowieniem Komitetu Centralnego KPZR i Rady Mimistrów ZSSR Nr 188–88 z dnia 13 lutego 1958r. “O stworzeniu doświadczalnego modelu przeciwlotniczego zestawu rakietowego “Krug””, były określone podstawowe charakterystyki PZR, główni wykonawcy i terminy przewidywanych prac, w tym termin rozpoczęcie wspólnych (państwowych) prób na III kwartał 1961 roku.

2K-11 Krug podczas defilady w Berlinie
Foto. nr 1. PZR 2K-11 “Krug” podczas defilady wojskowej w Berlinie (07.10.1988 rok). Źródło: Wikimedia Commons.

Przeciwlotniczy zestaw rakietowy przeznaczony był do przechwytywania celów, lecących z prędkościami do 600 m/s na wysokościach od 3000 m do 25000 m, na odległości do 45 km. Prawdopodobieństwo zniszczenia celu, typu frontowego bombowca Ił-28, na wysokościach do 20 km jedną rakietą powinno wynosić 0,8. Przy tym, przewidywano możliwość manewru celu z przeciążeniem do 4 g. Cel z efektywną powierzchnią odbicia, odpowiadającą MiG-15, powinien zostać wykryty na odległości 115 km z zabezpieczeniem czasu rozwinięcia z marszu i czasu zwijania – nie większym niż 5 min.

[ Do spisu treści ]



2. Podział zadań projektowych i produkcyjnych.

Głównym konstruktorem PZR 2K-11 “Krug” został – W. P. Jefremow (zdjęcie obok), głównym wykonawcą Instytut Naukowo-Badawczy 20 Państwowego Komitetu ds Techniki Obronnej na czele z dyrektorem P. M. Czudakowem. Stację naprowadzania rakiet (SNR) 1S32 PZR “Krug” – opracowywano także w Instytutucie Naukowo-Badawczym 20, poczatkowo głównym konstruktorem był I. M. Drize, następnie K. I. Popow.

Główny konstruktor, W. P. Jefremow

Opracowanie rakiety, w formie konkursu, polecono dwóm artyleryjskim biurom konstrukcyjnym, mającym wystarczająco duże doświadczenie w projektowaniu przeciwlotniczych armat. Rakiety KS–40 (3M8) o masie 1800 kg ze strumieniowym silnikiem, powierzono zespołowi Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego 8 w Świerdłowsku na czele z Ł.W. Luljewem.

Do opracowania rakiety o masie 2000 kg z silnikiem na paliwo stałe był wyznaczony słynny W. T. Grabin, główny konstruktor Centralnego Instytutu Naukowo-Badawczego–58 Państwowego Komitetu ds Techniki Obronnej w podmoskiewskim Kaliningradzie.

Prace Grabina trwały stosunkowo niedługo. Projektowana przez niego rakieta S–134 także charakteryzowała się silnikiem strumieniowym. W odróżnieniu od świerdłowskiego wzoru, dostęp powietrza do komory spalania realizowany był przez cztery sektorowe chwyty powietrza. Firma Grabina niezależnie opracowywała wyrzutnię rakiet S–125. Prace te trwały trochę ponad rok, do 4–tego lipca 1959 roku. Postanowieniem Komitetu Centralnego KPZR i Rady Ministrów ZSSR Nr 739–338 z dnia 4 lipca 1959 r, Centralny Instytut Naukowo-Badawczy–58 przyłączono do rozmieszczonego w pobliżu Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–1 S. P. Korolewa. Sam Grabin podjął się pracy dydaktycznej w MWTU. Większość jego byłych współpracowników, pod kierownictwem Korolewa, przystąpiła do projektowania balistycznych rakiet strategicznego przeznaczenia z silnikami na paliwo stałe.

Pomimo tego, konkursowy charakter prac pozostał. Tym samym Postanowieniem, do prac nad rakietą dla PZR “Krug” włączono Doświadczalne Biuro Konstrukcyjne–2, Państwowego Komitet ds Techniki Lotniczej z głównym konstruktorem P. D. Gruszynem, który zaproponował dla PZR “Krug” rakietę W–757Kr (wariant swojej rakiety W–757 “urządzenie 17D”) z silnikiem startowym na paliwo stałe, rozpracowywanym w tym samym okresie dla Wojsk PWO. PZR “Krug” z rakietą W–757Kr (ZM10) otrzymał oznaczenie 2K–11M i planowano jego wspólne próby w końcu 1960 r.

Oprócz szantażowania świerdłowskiego Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego podłączeniem do niego Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–2, prześladował go inny problem – wcielenie w życie wiecznie żywej, ale nie zawsze owocnej idei, unifikacji broni rakietowej. Szereg uwag do gruszynskiego wariantu rakiety zgłoszono po rozpatrzeniu jego wstępnego projektu latem 1960r. Specjalistów Wojsk Lądowych nie satysfakcjonowały parametry eksploatacji rakiety mocno uzależnione od temperatury otoczenia, dopuszczalnej odległość przewożenia silnika startowego, charakterystyki radiozapalnika i autopilota. Nie zgadzano się na konieczność podgrzewania akumulatora pokładowego energii elektrycznej i gazogeneratora silnika marszowego. Sugerowano także konieczność zmniejszenia długości i masy rakiety.

[ Do spisu treści ]



3. Silnik strumieniowy - odpowiedź na brak stałego paliwa rakietowego.

Jak wcześniej sygnalizowano, podstawowym celem konstruktorów rakiety 3M8 – Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–8, było jednoznacznie postawione zadanie zastosowania w rakiecie silnika strumieniowego (naddźwiękowego, przelotowego silnika odrzutowego).

Należy nadmienić, że w owym czasie nie dysponowano w ZSRR paliwem stałym, mogącym zapewnić wymagane parametry lotu rakiety projektowanego PZR.

Wybór takiego typu silnika z wykorzystaniem nie agresywnego paliwa płynnego wydawał się zasadny. W charakterze utleniacza w silnikach strumieniowych stosowano tlen z powietrza, rakieta miała na pokładzie tylko paliwo (nafta). Siła ciągu silnika strumieniowego przewyższała silniki rakietowe pięć i więcej razy. Przy prędkości lotu rakiety przekraczającej 3–5 razy prędkość dźwięku, silnik strumieniowy charakteryzował się najmniejszym wydatkiem paliwa na jednostkę ciągu, nawet w porównaniu z turboodrzutowym silnikiem. W porównaniu z nim, konstrukcja strumieniowego silnika była (pozornie) zdumiewająco prosta i był także tańsza.

Schemat silnika strumieniowego
Rys. nr 2. Schemat silnika strumieniowego. M – liczba Macha. Autor: Zbigniew Przęzak.

Komora spalania silnika strumieniowego jest ukształtowana tak, aby napływające z przodu powietrze zmniejszało prędkość przepływu i ulegało sprężaniu w dyfuzorze wlotowym. Atomizer i stabilizatory spalania wytwarzają zawirowania mieszanki paliwowo - powietrznej. To pozwala zapalić mieszankę i utrzymać proces spalania. Przed zapłonem paliwa należy wymusić przepływ powietrza, najlepiej przez rozpędzenie całości do kilkuset kilometrów na godzinę. Mankamentem silnika strumieniowego była niezdolność uzyskiwania znacznej siły ciągu na poddźwiękowych prędkościach (brak niezbędnego szybkiego naporu powietrza na wejściu do silnika), co nie pozwalało na swobodne stosowaniem silnika strumieniowego na rakietach startujących z ziemi.

W połowie lat 50-tych podjęło się wielu prób wdrożenia strumieniowych silników nie tylko w technice rakietowej, ale nawet i w lotnictwie. W tej dziedzinie prymat wiedli Francuzi. Mamy pierwszy eksperymentalny samolot “Leduc 010” zaprojektowany przez inżyniera René Leduca, z bardziej niż ekstrawaganckim umieszczeniem w centralnym miejscu sprężarki powietrza kabiny pilota, pilotującego samolot w pozycji leżącej.

Start rakiety Bomarc.
Foto. nr 3. Start rakiety Bomarc. Źródło: Wikimedia Commons - US Air Force.

W projektach rakiet, oprócz mnóstwa nie zrealizowanych projektów z silnikiem strumieniowym, były realnie latające samolot-pocisk North American SM-64 “Navaho” i seryjne przeciwlotnicze rakiety “Bomarc”, “Bloodhound”, “Talos”.

W ZSRR największe doświadczenie w projektowaniu i odpracowaniu silnika strumieniowego posiadał zespół Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego-670 Państwowego Komitetu ds Techniki Obronnej na czele z głównym konstruktorem M. M. Bondariukiem. Jeszcze na początku lat 50-tych Doświadczalne Biuro Konstrukcyjne-670 opracowywało taki silnik do rakiety nadbrzeżnego zestawu rakietowego “Sztorm”. Najważniejszym ich osiągnięciem było zaprojektowanie naddźwiękowego silnika strumieniwego (ang. Scramjet) do śródlądowej rakiety skrzydlatej Z. A. Ławoczkina “Buria”, Projekt pomyślnie przeszedł próby stacjonarne i lotnicze. Analizowano możliwość zastosowania silnika do analogicznej rakiety W. M. Miasiszczewa “Buran”, a także do innych latających aparatów. Prawda była taka, że silniki były opracowywane do mało manewrowych aparatów powietrznych, lecących ze stałą prędkością i praktycznie na tej samej wysokości.

Z racji niemożliwości pracy silnika strumieniowego przy małych prędkościach, rakieta 3M8 było wykonywana według dwustopniowego schematu z rozmieszczeniem czterech silników startowych na paliwo stałe na drugim stopniu rakiety (wg schematu pakietowego). Dla zapewnienia warunków uruchomienia silnika strumieniowego, silniki rakietowe na paliwo stałe rozpędzały rakietę do prędkości 1.5-2.0 M.

W końcu lat 50-tych wiadomo było o niestabilnej pracy silników strumieniowych przy dużych kątach natarcia. Kolejne badania wykazały, że przeciwlotnicza rakieta przeznaczona do niszczenia manewrowych samolotów lotnictwa szturmowego, powinna radzić sobie z przeciążeniami do 8 g. To w znacznej mierze określiło wybór ogólnego schematu rakiety. Dla drugiego (marszowego) stopnia rakiety było przyjęte rozwiązanie z obrotowymi skrzydłami, które zabezpieczały możliwość stworzenia dużej siły nośnej przy niedużych kątach natarcia korpusu rakiety.

[ Do spisu treści ]



4. Trudne początki narodzin PZR “Krug”.

Na rakiecie 3M8 początkowo przewidywano zastosowanie kombinowanego kierowania - radiokierowania na podstawowym odcinku lotu i samonaprowadzania na końcowym odcinku lotu rakiety. Półaktywna radarowa głowica samonaprowadzania powinna pracować odbierając odbity od celu sygnał impulsowego promieniowania kanału śledzenia celu stacji naprowadzania rakiet.

Wyrzutnia 2P24 PZR 2K-11 “Krug”
Foto. nr 4 i 5. Wyrzutnia 2P24 PZR 2K-11 “Krug”. Źródło: Wikimedia Commons - George Chernilevsky.

Start rakiet realizowano z produkowanej w Doświadczalnym Biurze Konstrukcyjnym-8 samobieżnej wyrzutni 2P24 (indeks produkcyjny zakładu KS-4O), umieszczonej na gąsienicowym podwoziu (obiekt 123) produkowanym w Świerdłowskim Zakładzie Budowy Maszyn Transportowych na bazie samobieżnego artyleryjskiego podwozia SU-1OOP (obiekt 105). Część artyleryjska podwozia składała się z belki oporowej na której końcu przymocowana była strzała podnoszona za pomocą dwóch cylindrów hydraulicznych.

Wyrzutnia 2P24 PZR 2K-11 “Krug”
Foto. nr 6. Wyrzutnia 2P24 PZR 2K-11 “Krug” z 61. pułku rakietowego OP w Skwierzynie w położeniu bojowym. Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.

Po bokach strzały zamocowane były prowadnice - “zerowej długości” - do załadunku dwóch rakiet. Przy starcie rakiety przednie prowadnice dynamicznie odchylały się w dół, robiąc drogę dla przejścia dolnego stabilizatora rakiety. Start rakiet realizowano pod kątem od 10° do 55° w kącie położenia. Podczas marszu rakiety dodatkowo podtrzymywane były oparciami przymocowywanymi na strzale.

Wysokość wyrzutni z załadowanymi rakietami w marszu przekraczała 4 m. Dlatego przy konieczności przechodzenia pod wiaduktami górna konsola stabilizatora była zdejmowana.

Techniczny wygląd rakiety i wyrzutni ulegał zmianie w procesie kolejnych badań i eksperymentów. We wczesnym stadium projektowania rozpatrywano wariant rakiety z rozmieszczeniem skrzydeł w układzie “+” i ogonowym upierzeniem w układzie “x”, przy tym start rakiet przewidywano z belkowych prowadnic. Nawet po początkowych próbach lotniczych rozpatrywano możliwość przejścia od czołowego pierścieniowego wlotu powietrza do bocznych sektorowych. W procesie badań i eksperymentów, trochę zmalał rozstaw skrzydeł i stateczników.

Eksperymentalną SNR umieszczono na podwoziu nie przyjętej na uzbrojenie samobieżnej armaty przeciwlotniczej “Bajkał”, w której wieżę z przeciwlotniczymi armatami zamieniono na zestaw antenowy z tak zwanym “koszem”, w którym rozmieszczone były pulpity i miejsce pracy dla trzech operatorów. “Kosz” obracał się w płaszczyźnie azymutalnej ± 90°. Zestaw antenowy mógł przemieszczać się w stosunku do “kosza” jeszcze na ± 45° w azymucie i podnosić się prawie do +90° w kącie podniesienia. Jednak ten wariant SNR okazał się krańcowo ciasny i niewygodny w eksploatacji (część przyrządów rozmieszczono nawet pod fotelami operatorów). Aparatura obliczeniowa i zasilająca umieszczona była w korpusie podwozia. Rezultaty prób nie pozwalały przyjąć do dalszego opracowywania tego wariantu SNR. Brak było normalnych warunków pracy operatorów.

W etatowym wykonaniu SNR umieszczono na podwoziu “obiektu 124” (takim samym jak podwozie wyrzutni rakietowej). Przy tym skład osobowy i praktycznie wszystkie przyrządy i agregaty rozmieszczono w nieruchomym obszarze środka korpusu, a obrotowy zestaw antenowy - na jego rufie.

Początkowo wszystkie próby przeciwlotniczych rakiet zestawu przewidywano przeprowadzać na poligonie w Orenburgskim obwodzie, ale okazało się, że jest zbyt mały, biorąc pod uwagę dalszą strefę ognia rakiety. Dlatego z 1960r. w Kazachstanie zaczęto budowę nowego poligonu w pobliża stacji kolejowej Emba. Niezbędne obiekty tego poligonu i stosowne próby wykonano do 1963 r. Nowy obiekt otrzymał nazwę 11-go Państwowego Próbnego Poligonu.

Pierwotne plany przewidywały dostawę na poligon telemetrycznych rakiet w I kwartale 1959r., SNR – do czerwca, a stacji wykrywania i śledzenia celów – w III kwartale tego sam roku.

Faktycznie tylko 26 listopada 1959r. odbyło się pierwsze z 10 prób makiety rakiety z silnikami startowymi, w rezultacie których pojawiły się pierwsze problemy – flatter i niszczenie rakiety podczas odłączaniu silników startowych.

Od czerwca 1960r. zaczęto sprawdzenia lotnych charakterystyk silnika marszowego (cztery starty) bez aparatury kierowania. Od sierpnia, nie osiągnąwszy statecznej pracy silnika marszowego, przystąpiono do realizacji programowych startów rakiet, zaopatrzonych w autopilot, ale bez aparatury radiokierowania. Do czerwca następnego roku wykonano 32 takich startów. Pierwsze 16 rakiet posiadało uproszczony autopilot, nie zabezpieczającym kierowania według kąta przechylenia i turbopompę bez urządzenia regulującego wydatek paliwa. Z 26 startów, wykonywanych do końca 1960r., w sześciu przypadkach rakieta wybuchła w locie, w siedmiu przypadkach nie włączył się silnik marszowy i tylko 12 startów oceniono względnie pomyślnie.

Latem 1960 r. przeprowadzono pierwsze próby uproszczonych wariantów gruszynskiej rakiety W–757 dla PZR S–75. Od 23 stycznia wykonano trzy starty, z częściowo uruchomionym gazogeneratorom, bez sterów i destabilizatorów. W procesie tych prób sprawdzono pracę i oddziaływanie silnika startowego, pracę silnika marszowego z osiągnięciem prędkości od 560 do 690 m/s. Od 22 kwietnia zaczęto autonomiczne próby rakiety, w trakcie których konstruktorzy W–757 napotkali szereg trudności.

Uwzględniając opóźnienia w projektowaniu i produkcji rakiet, Decyzją Wojskowej Komisji ds Przemysłu przy Radzie Ministrów ZSSR Nr 17 z dnia 2 lutego 1961 r., zaproponowano, w celu jak najszybszego sprawdzenia pracy naziemnych środków zestawu, przeprowadzenie w maju startu rakiet W–750WN PZR S–75 z aparaturą pokładową rakiet PZR “Krug”. Na bazie pokładowego bloku radiokierowania i radiowizowania 1SB7 rakiety 3M8, wykonano 20 kompletów aparatury KRB-9, gotowej do montażu w rakietach rodziny W–750.

Jednak w sierpniu nie udało się przystąpić do wspólnych prób zestawu z jego etatową rakietą 3M8 – w tym czasie pierwsza stacja naprowadzania rakiet jeszcze znajdowała się w stadium montażu i strojenia bloków, a druga – w stanie dostawy oddzielnych bloków.

Jednak, 24 września odbył się pierwszy start przerobionej rakiety W–750WN w nieruchomej wiązce SNR 1S32. Przygnębiające rezultaty nakazywały dopracować SNR.

W trakcie pierwszych lotniczych prób przejawił się i pompaż (niezamierzona przerwa w pracy silnika spowodowana zakłóceniem dopływu powietrza) silnika strumieniowego, który zadowalające pracował tylko na małych kątach natarcia. Pompaż doprowadzał także do zakłóceń w odbiorze komend sterowania i utraty możliwości kierowania rakietą. W 31-wszej sekundzie systematycznie zanikał sygnał odzewowy rakiety. To zagadkowe zjawisko pokonano, po przestawieniu antenę z korpusu rakiety na stabilizator. Trudności z wprowadzeniem rakiety w promień SNR udało się usunąć, ustalając moment przechwycenia rakiety SNR po zrzuceniu silników startowych.

W 1961 r. pierwsze 10 egzemplarzy pokładowego bloków radiokierowania i radiowizowania 1SB7 wyprodukował tulski zakład “Arsenał”.

W wyniku wielkiej ilości niepowodzeń na próbach rakiet 3M8, decyzją Państwowego Komitetu ds Techniki Lotniczej, od 25 sierpnia 1961 r., była stworzona specjalna komisja do opracowania harmonogramu prac mających na celu dopracowanie rakiety. Większość problemów była związana z przepaleniem komory spalania, odmowami w pracy aparatury pokładowej, niewystarczającą trwałością szeregu elementów konstrukcji.

Po upływ miesiąca, według rekomendacji komisji, przyjęto decyzję o zmianie konstrukcji stabilizatorów spalania, usunięciu stref odrywania się strug spalin i podwyższyć żaroodporność komory spalania silnika marszowego. Do końca roku przewidywano dodatkowe próby silnika na siłowniach, a także zwiększyć odporność na wibracje aparatury pokładowe, w tym i pokładowego konwertera prądu PT-10 - najpierw autonomicznie, a potem w składzie rakiety.

Oprócz niewydolności aparatury przy oddziaływaniu wibracji i nieodpracowywania silników, przebieg lotniczych prób ujawnił także niezgodność zadanych lotniczo-technicznych charakterystyk rakiety. W żadnym z wykonywanych w latach 1960-1961 55 startów rakiet, nie udało się osiągnąć maksymalnej odległość lotu rakiety. Nie uzyskiwano także zadanego poziomu manewrowości rakiety na dużych wysokościach. INB 648 wstrzymał opracowywanie doświadczalnej głowicy samonaprowadzania rakiety. Nie było zakończone opracowywanie pokładowego źródła zasilania.

W końcu 1961r. istotnie zmienił się stosunek wojskowo–przemysłowego kierownictwa do gruszynskiej rakiety W–757Kr. Termin zakończenia prac z rakietą W–757 dla Wojsk PWO wielokrotnie przekładano. Ostatecznie próby lotnicze W–757Kr dla Wojsk Lądowych rozpoczęto we wrześniu 1962r. Do tego, w warunkach niepowodzeń z próbami rakiet 3M8, o wiele większe, w porównaniu z Luljewem, doświadczenie Gruszyna w konstruowaniu przeciwlotniczych rakiet sprzyjało temu, że rakietą W–757Kr już rozpatrywano jak podstawowy wariant rakiety dla PZR “Krug”. Nie najlepsze wskaźniki gabarytowe tej rakiety w jakiejś mierze kompensowała unifikacja z rakietą W–757 (“wyrób 17D”), opracowywanej dla PZR S–75M Wojsk PWO. Jednakże silnik strumieniowy okazał się “twardym orzechem” i dla zespołu Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–2.

Opracowanie rakiety z silnikiem strumieniowym wstrzymano, a już w 1960r. na uzbrojeniu w składzie PZR S–75M pojawiła się zwykła “cieczowa” rakieta W–755, w istocie, solidnie przepracowana rakieta W–750WN. Nie skończywszy prac nad rakietą W–757, gruszyncy zajęli się nową rakietą z silnikiem strumieniowym W–758 (“urządzenie 22D”). W tych warunkach, pomimo niepowodzeń z 3M8, wariant zestawu 2K–11M z rakietą Gruszyna W–757Kr zaczęto rozpatrywać jak drugorzędny.

Decyzją Wojskowej Komisji ds Przemysłu przy Radzie Ministrów ZSSR z dnia 28 grudnia 1961r. było polecone rozpatrzyć możliwość rozmieszczenia rakiety W–757Kr na etatowej wyrzutni 2P24 w miejsce wcześniej wytworzonej w jednym doświadczonym egzemplarzu wyrzutni 2P28, zaprojektowanej także na podwoziu typu SU-100P, specjalnie dla gruszynskiej rakiety.

Po faktycznym zaprzestaniu prób rakiety W–757, Decyzją Wojskowej Komisji ds Przemysłu Rady Ministrów ZSRR z 17 października 1962r. zażądano uzasadnienia celowości dalszego przedłużenia prac nad rakietą W–757Kr. Ostatecznie prace nad rakietami W–757 i W–757Kr zostały przerwane Postanowieniem KC KPZR i Rady Ministrów ZSRR z dnia 15 czerwca 1963r.

Jesienią 1961r. zamiast eksperymentalnej, postawiono doświadczalną stację naprowadzania rakiet. Dla niej, jak i dla wyrzutni 2P24, przewidywano zabezpieczenie hermetyczności dla ochrony przed bronią masowego rażenia.

Jednakże stan prac i nad rakietą Luljewa także nie był zadowalający, chociaż w maju 1962r. zaczęły się zakładowe próby rakiet z aparaturą radiokierowania. W końcu 1962r. nie osiągnięto pewnej pracy aparatury pokładowej, nie określono balistycznych możliwości rakiety, nie zdążono wprowadzić do eksploatacji drugiej stacji naprowadzania rakiet. Był także optymistyczny wynik badań – analiza możliwości stacji naprowadzania rakiet i dynamicznych charakterystyk rakiety pokazały, że jest do przyjęcia dokładność naprowadzania rakiety na cel przy wykorzystaniu tylko metody radiokierowania.

[ Do spisu treści ]



5. Rakieta 3M8 zaczyna latać.

W 1962r. rakieta 3M8 z systemem radiokierowania zaczęła latać bez uwag. Decyzją Wojskowej Komisji ds Przemysłu Rady Ministrów ZSRR z dnia 12 stycznia 1963r. zatwierdzono propozycja o zaplanowaniu wspólnych lotniczych prób w dwóch etapach - najpierw tylko z systemem radiokierowania, potem z głowicą samonaprowadzania (GSM). Tym samym faktycznie zaczął się proces odstępowania od zastosowania na rakiecie kombinowanego systemu naprowadzania włączającego półaktywną GSN, na korzyść już opanowanych w PZR S–25, S–75 i S–125 systemów czysto radiokierowania.

Podczas zakładowych prób, do kwietniu 1963r. przeprowadzono 26 startów. Większość z nich była wykonywana do tak zwanych elektronicznych celów, dwa – do tarczy strzelniczej na spadochronie, cztery – do wyposażonych w tarcze strzelnicze Ił–28. W procesie wspólnych prób z początku 1963r. do maja wykonano osiem startów, trzy zakończyły się niepowodzeniem, nie było ani jednego pomyślnego startu rakiet przy kącie podniesienia strzały wyrzutni powyżej 46°, podczas gdy miano zapewnić możliwość startu przy kątach do 60°.

Z 25 startów, wykonywanych od lutego do sierpnia 1963r., tylko w siedmiu przypadkach udało się zniszczyć tarcze strzelnicze Ił–28. Pojawiały się kolejne problemy, w efekcie których do końca roku udało się przeprowadzić jeszcze parę startów rakiet. Rakiety dostarczano na poligon nieregularnie – z zamawianych 40 rakiet dostarczono tylko 21. Naziemne środki zestawu także nie były w pełni kompletne i sprawne technicznie. Pojazdy nie posiadały aparatury nawigacyjnej, dowiązania topograficznego i telekodowego systemu łączności. Często ulegały awarii agregaty prądotwórcze pojazdów oparte na turbinach gazowych. Tylko na drugiej wyrzutni dokończone były prace związane z izolacją dźwiękowej co pozwalało na bezpieczne starty przy obecności załogi we wnętrzu wyrzutni 2P24. Podczas prób był wypadek, na szczęście bez tragicznych następstw, ostrzelania zamiast celu, samolotu myśliwskiego towarzyszącego tarczy strzelniczej. Myśliwiec miał zadanie zniszczyć tarczę w przypadku jej chybienia przez rakietę.

Start rakiety 3M8 z wyrzutni 2P24
Foto. nr 7. Start rakiety 3M8 z wyrzutni 2P24 PZR 2K-11 “Krug” na poligonie w Ustce.
Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.

Na początek następnego roku przeprowadzono jeszcze dwa starty, oba pomyślnie. Jednak jeszcze ani jedno z wykonanych strzelania nie realizowano do celu o stosunkowo małej powierzchni odbicia (typu MiG–17) i do celów lecących na wysokościach poniżej 3000 m.

Silnik marszowy dalej pracował niestabilnie na małych wysokościach. Były wątpliwości co do efektywność działania radiozapalnika i ładunku bojowego podczas strzelań do celów realnych.

O trudnościach, związanych z stworzeniem rakiet PZR “Krug”, wspomina Igor Fiodorowicz Gołubiejew – zastępcy głównego konstruktora Luljewa.

“Za przeciwlotniczą kierowaną rakietę wzięliśmy się, nie zdając sobie całkowicie sprawy ze złożoności i trudności tego zadania. Jednym zdaniem, byliśmy młodzi i głupi. Dla porównania powiem, że ze współczesnym zespołem dobrze byśmy przemyśleli zakres prac zanim wzielibyśmy się do roboty.

W 3M8, jak wiadomo, z powodu braku w ZSRR odpowiedniego stałego paliwa z dobrym jednostkowym impulsem, zdecydowano się na zastosowanie silnika strumieniowego na płynne paliwo – naftę. Silnik strumieniowy opatentował w 1908r. francuski inżynier René Lorin i od tamtej pory jest jednym z najekonomiczniejszych pod względem energetycznym silnikiem rakietowym, pozwalającym nie przewozić na pokładzie rakiety zapasów utleniacza.

Jest jednak jeden problem, silnik dobrze pracuje, jeśli wydatek powietrza w odniesieniu do paliwa – wynosi mniej więcej 15:1. Jeżeli te proporcje są naruszone, silnik zaczyna kaprysić i może zgasnąć albo wejść w stan pompażu. Dlatego jednym z złożonych elementów silnika jest wejściowy dyfuzor i instalacja paliwowa z atomizerami. Wystarczy powiedzieć, że próbowano około dziesiątki tysięcy atomizerów, zanim znaleziono optymalne jego parametry. I to tylko dla danego typu silnika, a w przypadku zmiany jego rozmiarów geometrycznych wszelkie prace nad atomizerami należało rozpoczynać od nowa. To jest jedna z przyczyn braku szerokiego zastosowania silników strumieniowych – są one unikalne w swoim konkretnym wykonaniu.

Z początku prób z lotami kierowanymi rakiet zaczęła się walka z zanikiem radiowego sygnału odzewowego w strudze gazów wychodzących z dyszy silnika. Okazało się, że produkty spalania zwykłej nafty bardzo dobrze blokują sygnały z anteny nadajnika rdioodzewowego. Wystarczyło przenieść antenę na górny statecznik pionowy rakiety. Tylko rozwiązano ten problem, pojawił się kolejny, rakieta zaczynała kołysać się mniej więcej na środku trajektorii lotu i okresowo traciła zdolność kierowania. Rozwiązanie zagadki okazało się proste – zamienione fazy zasilania żyroskopów autopilota rakiety. Żyroskopy były przed startem rozkręcane w nieprawidłowym kierunku, z przejściem na pokładowe zasilanie zaczynały najpierw hamować, zatrzymywały się mniej więcej na środku trajektorii, a potem znów rozkręcały się w odwrotną stronę. Jeśli wszystko przechodziło pomyślnie, to dalszy lot przebiegał poprawnie.”

Ogólnie podczas wspólnych prób od lutego 1963r. do czerwca 1964r. było przeprowadzonych 41 startów rakiet, włączając 24 rakiety w pełni uzbrojone. Cztery wypadki flatteru skrzydła wymusiły wprowadzenie mas przeciwflatterowych, trzy przypadki zerwania procesu spalenia w komorze silnika marszowego – dopracowano regulator dozowania paliwa, sześć wybuchów izopropylenu – udoskonalono system paliwowy, dwie odmowy radiozapalnika – dopracowano jego schemat.

Generalnie można było powiedzieć, że starty przebiegały w większości pomyślnie. Państwowa komisja pod przewodniczeniem A. G. Burykina rekomendowała zestaw do przyjęcia na uzbrojenie.

Postanowienie Komitetu Centralnego KPZR i Rady Ministrów ZSSR z 26 października 1964r. – “O przyjęciu na uzbrojenie ruchomego przeciwlotniczego zestawu rakietowego “Krug” z przeciwlotniczą rakietą 3M8”, określiło podstawowe charakterystyki zestawu.

Większość wymagań co do podstawowych charakterystyk, zadanych Postanowieniem z 1958r. osiągnięto. Wyjątkiem był zakres wysokości niszczonych celów powietrznych od 3 km do 23.5 km, nie uzyskano zakładanej dolnej granicy strefy ognia na wysokości 1.5 km. Przedział odległości poziomej wynosił od 11 km do 45 km. Maksymalny parametr kursu wynosił 18 km. Dopuszczalna maksymalna prędkości celu do 800 m/s (pierwotne założenia przekroczono o 200 m/s). Odległość wskazania celu ze stacji RSWP wynosiła 115 km (dla MiG–15). Typowy cel myśliwiec bombardujący F–4C lub F–105D niszczony mógł być z prawdopodobieństwem 0.7. Czasu reakcji zestawu pozostał ten sam, 60 s .

[ Do spisu treści ]

 

6. Konstrukcja rakiety 3M8.

Rakieta 3M8 była wykonywana według dwustopniowego schematu. Korpus marszowego stopnia rakiety przedstawiał sobą naddźwiękowy przelotowy silnik odrzutowy ZC4 – rurę ze spiczastym przednim przedziałem, ostrymi wejściowymi brzegami czołowego chwytu powietrza, pierścieniowymi dopalaczami i kolektorami spalania. Na poprzednich rakietach podobnych schematów większa część systemów i agregatów rozmieszczano według pierścieniowego schematu w zewnętrznym korpusie silnika. Jednakże szereg elementów, na przykład, ładunek bojowy, z racji swojego działania, nie pasował w tym miejscu.

Rakieta 3M8 PZR 2K-11 “Krug”
Rys. nr 8. Budowa rakiety 3M8 PZR 2K-11 “Krug”. Autor: Zbigniew Przęzak.

W przednim przedziale o średnicy 450 mm, oprócz ładunku bojowego 3N11 o masie około 150 kg (5000 odłamków o masie 7–8 g), umieszczono radiozapalnik 3E26 i zbiornik kulisty sprężonego powietrza. W przedniej części przedziału przewidywano montaż głowicy samonaprowadzającej. Przedni przedział był nieznaczne zagłębiony w wewnętrzną część korpusu rakiety. Dalej znajdowały się ażurowe konstrukcje z pierścieniowych i promienistych elementów – bloki dopalacza i korektorów spalenia. W pierścieniowym korpusie silnika o zewnętrznej średnicy 850 mm, począwszy od jego przedniej części rozmieszczone były zbiorniki z naftą, mniej więcej pośrodku długości mechanizmy sterowe i mocowanie skrzydeł, zbiornik paliwa (izonit) pompa turbinowa, autopilot a bliżej tylnej części korpusu bloki aparatury systemu kierowania.

Rakieta 3M8 PZR 2K-11 “Krug”
Rys. nr 9. Budowa rakiety 3M8 PZR 2K–11 “Krug”. Autor: Zbigniew Przęzak.

Skrzydła o rozpiętości 2206 mm, pełniące także rolę sterów, były rozmieszczone wg schematu “x” i mogły odchylać się za pomocą hydropneumatycznych sterowników w zakresie ± 28°. Szerokość skrzydła u jego podstawy wynosiła 840mm, przy końcu skrzydła 500mm. Kąt skosu czoła skrzydła wynosił 19° 38', spływu skrzydła 8° 26'. Stabilizatory o rozpiętości 2702 mm były rozmieszczone wg schematu “+” i miały szerokość u podstawy 860mm i 490mm na końcu stabilizatora. Kąt skosu czoła stabilizatora wynosił 20°.

Długość rakiety wynosiła 8436 mm, średnica 850 mm.

Rakieta 3M8 PZR 2K-11 “Krug”
Rys. nr 10. Budowa rakiety 3M8 PZR 2K-11 “Krug”. Autor: Zbigniew Przęzak.

Przy wadze startowej 2455 kg (rakieta 3M8M1 z silnikami startowymi 3C5), stopień marszowy ważył około 1400 kg z czego 275 kg przypadało na paliwo (Nafta T1 lub TS–1) i 22 kg na Izonit OT–155 (azotan izopropylowy).

Zasilanie w paliwo realizowano za pomocą pompy turbinowej S5.15 (na pierwszych egzemplarzach – S2.727), zasilanej gazogeneratorem pracującym na monopaliwie – Izonit OT–155. Wcześniej w technice rakietowej stosowano nadtlenek wodoru. Izonit okazał się bardziej energetyczny i co było bardzo istotne, był stabilniejszy i bezpieczniejszy w eksploatacji.

Rakieta 3M8 PZR 2K-11 “Krug” – wymiary
Rys. nr 11. Budowa rakiety 3M8 PZR 2K-11 “Krug” – wymiary. Autor: Zbigniew Przęzak.

Każdy z czterech silników startowych 3C5M1, o długości 3626 mm, posiadał ładunek 4Ł11 stałego paliwa RSI–12K o wadze 173 kg w postaci jednokanałowej rury o długości 2635 mm o średnicy zewnętrznej 248 mm i średnicy kanału 85 mm. Dla zapewnienia niezawodnego oddzielenia się silników startowych od stopnia marszowego rakiety, na każdym z nich, w części nosowej zamocowane były po dwie nieduże powierzchnie aerodynamiczne.

Rakiety 3M8 były, jak i cały zestaw, modernizowane i występowały pod oznaczeniami 3M8M, 3M8M1, 3M8M2, 3M8M3.

Rakieta 3M8M3 (eksploatowana, między innymi, w Polsce) posiada następujące parametry:

  • długość rakiety 7843 mm;
  • masa startowa 2453 kg;
  • masa silnika startowego 273,6 kg;
  • 15000 odłamków ładunku bojowego (jeden odłamek posiada masę 4g);

W rakietach 3M8 i 3M8M1 przednia owiewka wykonana była z laminatu (pozostałość po planowanej na początku prac nad rakietą głowicy samonaprowadzającej) i odchylana była od korpusu rakiety na zawiasach. Dawało to łatwy i wygodny dostęp do mechanizmu zabezpieczająco-wykonawczego i ładunku bojowego. W rakiecie 3M8M3 owiewka wykonana jest ze stopu aluminium. Mocowana jest do korpusu rakiety ośmioma śrubami

W rakietach 3M8 i 3M8M1 chwytak powietrza posiadał mniejszą średnicę, zmieniono także technologię budowy silników startowych. Korpus silników startowych w rakietach 3M8 i 3M8M1 był spawany w rakiecie 3M8M3 tłoczony

Zwiększono o 1000m górną granicę strefy ognia, poprawiono parametry pracy silnika marszowego (bardziej płynny rozruch przy ujemnych temperaturach otoczenia), poprawiając system dystrybucji paliwa, zmieniając liczbę wtryskiwaczy na kolektorach spalania.

[ Do spisu treści ]

 

7. Stacja Naprowadzania Rakiet 1S32.

Do radiokierowania lotem rakiety była opracowana SNR 1S32 (pod kierownictwem R. S. Tołmaczewa), która przedstawiała sobą koherentno-impulsową stację radiolokacyjną zakresu centymetrowego. System antenowy przedstawiał sobą dość złożoną obrotową konstrukcję z kilkoma talerzowymi antenami, w której największym elementem była antena kanału celowania. Z lewej strony od niej znajdowała się antena wąskiej wiązki kanału rakiety, nad którą rozmieszczone były anteny szerokiej wiązki kanału rakiety i radionadajnika komend na rakietę. W górnej części kolumny antenowej umieszczono kamerę telewizyjno–optycznego wizjera.

Stacja automatycznie odpracowywała informację po wskazaniu jej celu za pośrednictwem radiowych łącz telekodowych od stacji wstępnego poszukiwania 1S12. Po uchwyceniu celu, aparatura obliczeniowo SNR określała granice stref startu, strefy ognia i kąty ustawienia anten. Na podstawie rozkazów przesyłanych telekodowym systemem łączności z SNR, wyrzutnia przyjmowała kierunek optymalny dla startu rakiety w kącie podniesienia i azymucie. Po wejściu celu w strefę startu i włączeniu nadajnika rozkazów dokonywano startu rakiety naciśnięciem przycisku w SNR. Na pokład rakiety przekazywane były rozkazy kierowania lotem, a także jednorazowy rozkaz na zdjęcie zabezpieczenia radiozapalnika.

Naprowadzanie rakiet realizowano według metody “połowicznego wyprostowania” albo “trzech punktów”. Radiozapalnik odpracowywał przy przelocie rakiety poniżej 50 m od celu. W przeciwnym wypadku rakieta podlegała samolokwidacji.

SNR 1S32 PZR 2K-11 Krug
Foto. nr 12. Stacja naprowadzania rakiet 1S32 PZR 2K–11 “Krug”. Źródło: Wikimedia Commons – Torbilion.

Zgodnie z obliczeniowymi charakterystykami impulsowa moc SNR wynosiła 750 kWat, czułość odbiornika 10-13Wat, szerokość wiązki 1°. Przechwyt celu na automatyczne śledzenie, w przypadku braku zakłóceń, mogło być realizowane na odległości do 105 km. Przy zadanym poziomie zakłócenia (1,5 - 2 paczki dipoli na 100 m drogi celu) odległość automatycznego śledzenia zmniejszała się do 70 km.

Rakieta naprowadzana na źródło sygnału SNR AGM-45 Shrike.
Foto. nr 13. Rakieta naprowadzana na źródło sygnału SNR AGM–45 “Shrike”. Źródło: Wikimedia Commons – U.S. Air Force (Sgt. Scott Stewart).

W późniejszym okresie, dla ochrony przed rakietami typu AGM–45 “Shrike” wprowadzono przerywane reżimy pracy SNR i automatyczne śledzenie z wykorzystaniem telewizyjno–optycznego wizjera.

[ Do spisu treści ]

 

8. Radiolokacyjna Stacja Wstępnego Poszukiwania 1S12.

Wiadomo, że podstawowy oddział PZR S–75, dywizjon rakietowy, posiadał zdolność niezależnego prowadzenia działań bojowych, mając w swoim wyposażeniu także środka rozpoznania celów, zwykle radiolokacyjne stacje wstępnego poszukiwania (RSWP) rodziny P–12, nierzadko w połączeniu z wysokościomierzami.

W skład przeciwlotniczego rakietowego dywizjonu, uzbrojonego w PZR “Krug”, także wchodziły środki wstępnego wykrywania celów, rolę tą pełniła RSWP 1S12 zakresu centymetrowego.

RSWP 1S12 PZR 2K-11 Krug
Foto. nr 14. Radiolokacyjna stacja wstępnego poszukiwania 1S12 (P–40) PZR 2K–11 “Krug”. Źródło: Wikimedia Commons – Alexsander Chebanenko.

W połączeniu z jednym–dwoma wysokościomierzami PRW–9A, RSWP pod nazwą P-40 eksploatowana była w kompaniach radiotechnicznych wojsk PWO. RSWP była zaprojektowana w NII–208 (późniejszy NII IP Minradioprom) pod kierunkiem głównego konstruktora W. W. Rajzbierga.

RSWP 1S12 zabezpieczało wykrycie myśliwca na odległościach do 180 km przy wysokości lotu 12000 m i 70 km przy wysokości lotu 500 m. Impulsowa moc promieniowania stacji wynosiła 1.7–1,8 MWat. Czułość odbiornika – 4,3–7,7*10–14Wat. Przy dookrężnej obserwacji kształtowały się cztery wiązki w kącie podniesienia: Dwie dolne szerokością 2" i 4", a także dwie górne szerokości 10" i 14". Przełączenie kierunku wiązki realizowano sposobem elektromechanicznym.

Jako podwozie samojezdne RSWP 1S12 zastosowano podwozie “obiekt 426”, zaprojektowane w KB Charkowskiego Zakładu Budowy Maszyn Transportowych im. W. A. Małyszewa na bazie stworzonego tam, ciężkiego artyleryjskiego ciągnika AT–T.

[ Do spisu treści ]

 

9. Organizacja dywizjonu rakietowego PZR “Krug”.

Najważniejszą zaletą bojowych środków przeciwlotniczego dywizjonu rakietowego była autonomiczność ich zaopatrzenia w energię elektryczną, pozyskiwaną za pomocą wbudowanych agregatów turbogazowych.

ZU-23-2

Wymiana informacji między elementami dywizjonu realizowano za pomocą radiotelekodowego systemem łączności. W dywizjonie po raz pierwszy były zainstalowane żyroskopowe środki nawigacji i topograficznego dowiązania. Obecność tych środków i brak łączności kablowej pozwoliło na zdecydowane obniżenie czasu niezbędnego na rozwijanie (zwijanie) elementów ugrupowania bojowego PZR “Krug”.

Jak już wcześniej sygnalizowano, podstawowym oddziałem PZR “Krug” był przeciwlotniczy dywizjon rakietowy, w skład którego wchodził pluton dowodzenia, trzy przeciwlotnicze baterie rakietowe, w każdej SNR 1S32, trzy wyrzutnie 2P24 i samochody transportowe–załadowcze 2T6 (czas ładowania jednej rakiety na wyrzutnię 10–15 minut, dwóch rakiet na jedną wyrzutnię do 30 minut. ), bateria techniczna i dwie baterie przeciwlotnicze z ZU-23-2. Tak więc, dywizjon posiadał trzy SNR i dziewięć wyrzutni rakiet z 18 gotowymi do startu rakietami.

Podana wyżej struktura dywizjonu jest jednym z wariantów. W byłym ZSRR dywizjony ogniowe były także jednostkami samodzielnymi, z własnym numerem jednostki, sztandarem i sztabem

W plutonie dowodzenia znajdowała się RSWP 1S12, a także kabina przyjęcia wskazywanych celów zestawu automatycznego dowodzenia “Krab” (K-1).

W skład baterii technicznej wchodziły:

  • stacja kontrolno-pomiarowa rakiet 2W9 do sprawdzeń kompleksowych;
  • stacja kontrolno-pomiarowa rakiet 9W215 do sprawdzeń autonomicznych (kontrola aparatury wyjętej z rakiety lub ZCzZ);
  • samochody transportowe 9T25;
  • dystrybutor paliwa 9G28 na podwoziu Ził–131;
  • cysterna paliwa ACG–5–375 (pojemność 5000l) lub CD-5 na podwoziu STAR 266;
  • sprężarka powietrza UKS-400W;
  • dystrybutor sprężonego powietrza 9G22M1–8;
  • dźwig samochodowy o grupie roboczej 6T lub wyżej;
  • wyposażeniw technologiczne do montażu i napełniania rakiet paliwem w składzie:
    • MS–1520AM (2 wózki montażowe 9T13, suwnica ręczna, akcesoria do montażu i zbrojenia);
    • MS–1520BM (2 wózki montażowe 9T13, szyny i zawiesia do wyjmowania rakiety z opakowań fabrycznych, zawiesia do przenoszenia opakowań fabrycznych rakiet i zawiesia do przenoszenia rakiet i silników startowych);
    • MS–1525AM (namiot technologiczny, oświetlenie polowe, podgrzewacz powietrza 8G27U i węże do przesyłania podgrzanego powietrza);
    • MS–1530M (agregat prądotwórczy AB–8–T/230M, oprzyrządowanie technologiczne w postaci podstawek, stołów itp.);

    Bateria techniczna, poza w/w samodzielnym dywizjonem ogniowym, mogła występować w bazach technicznych (jadna na jedną brygadę PZR 2K-11).

    [ Do spisu treści ]

     

    10. Modernizacje PZR 2K–11 “Krug”.

    Postanowienie Rady Ministrów ZSRR Nr 966–379 z 26 października 1964r. określało zakres kooperacji przedsiębiorstw przy produkcji elementów systemu. Seryjną produkcję RSWP 1S12 realizował Lianozowski Elektromechaniczny Zakład MRP, SNR 1S32 – Marijski Zakład Maszynowy MRP. Wyrzutnie 2P24 i rakiety produkowano w Swierdłowskiej Fabryce Maszyn im. M. I. Kalinina MAP. W pobliżu, w Swierdłowskiej Fabryce Elektroautomatyki , odbywała się seryjna produkcja systemu automatycznego dowodzenia K–1 “Krab”.

    Jak zwykle w rządowych Postanowieniach, przyjmując zestaw na uzbrojenie, przemysł dostawał zadanie dalszego jego doskonalenia, które realizowano w paru etapach.

    Przed wszystkim, były prowadzone prace nad obniżeniem dolnej granicy strefy ognia i tym samym zmniejszeniu “martwej strefy”.

    Podczas niszczenia celów niskolecących zastosowano strzelanie z przewyższeniem, nie powodującym przedwczesnego wyłączenia radiozapalnika. Przerobiono aparaturę SNR – na ekranie wyświetlały się dwie strefy startu, odpowiadające strzelaniu do celów manewrujących lub mało manewrujących. Dla zapewnienia możliwości działań bojowych w warunkach groźby zastosowania rakiet przeciwradiolokacyjnych, zastosowano telewizyjno–optyczny celownik.

    Strefy ognia PZR 2K-11 Krug
    Rys. nr 15. Strefy ognia PZR 2K–11/A/M/M1 “Krug”. Autor: Zbigniew Przęzak.

    W 1967r. przyjęty był na uzbrojenie PZR “Krug–A”, dla którego dolna granica strefy ognia była zmniejszona z 3 do 0.25 km, a bliższa granica strefy ognia została zmniejszona z 11 do 9 km.

    W 1971r. przyjęto na uzbrojenie PZR “Krug–M”, dla którego dalsza granica strefy ognia zwiększona została z 45 km do 50 km i górna strefa ognia zwiększona została z 23,5 do 24,5 km.

    W 1974r. przyjęto na uzbrojenie “Krug–M1”, dla którego zmniejszono dolną granicę strefy ognia z 0.25 km do 0.15 km i bliższą granicę ognia z 11 do 6-7 km. Powstała także możliwość niszczenia celów w dogon na odległości do 20 km.

    Dalsze rozszerzenie możliwości PZR “Krug” było związane z doskonaleniem jego środków dowodzenia.

    [ Do spisu treści ]

     

    11. Zautomatyzowany System Dowodzenia “Krab”.

    Pomimo możliwości prowadzenia samodzielnych działań bojowych, własne środki dywizjonu rakietowego nie zabezpieczały efektywnego wykorzystania jego bojowego potencjału. Wynikało to, w pierwszej kolejności, z ograniczonych możliwościami RSWP 1S12 pracującej często w obszarach cienia radiolokacyjnego, a także ze względu na mały czas podlotu celów działających na małych wysokościach.

    Dla zabezpieczenia efektywniejszego wykorzystania dywizjonów rakietowych, zostały one włączone w skład przeciwlotniczych brygad rakietowych z jednym systemem dowodzenia. Brygada, realizująca zadania PWO na szczeblu frontu (armii), wraz z trzema dywizjonami, posiadała w swoim składzie baterię dowodzenia. W baterii dowodzenia brygady znajdowała się kabina dowodzenia zestawu “Krab”, a także własne środki wykrywania celów powietrznych: P–40D, P–18, P–19 i wysokościomierz PRW–9A (lub PRW–11).

    Wspólną pracę stanowisk dowodzenia brygady i dywizjonów zabezpieczał system dowodzenia K–1 (“Krab”). Zaprojektowany w latach 1957–1960r. przez zespół Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–563 pod kierunkiem głównego konstruktora W. S. Sjemienichina. Początkowo system “Krab”, posiadający kryptonim 9S44, przeznaczony był do zautomatyzowanego kierowania ogniem przeciwlotniczego pułku artylerii, wyposażonego w zautomatyzowane armaty S–60. Później został adaptowany do zabezpieczenia pracy bojowej pułku rakietowego PZR S–75.

    Oprócz stanowiska dowodzenia brygady – kabiny dowodzenia, rozmieszczonej na podwoziu Ural 375, i stanowisk dowodzenia dywizjonów – kabin przyjęcia wskazywanych celów (na ZiŁ–157) w skład systemu wchodziła radiolinia “Siatka–2K”, samochód dowiązania topograficznego GAZ–69T i środki zasilania w postaci oddzielnych elektrowni napędzanych silnikami Diesla.

    System dowodzenia pozwalał na miejscu i w ruchu odzwierciedlać na pulpicie dowódcy brygady sytuację powietrzną na podstawie informacji z RLS P–10, P–12 (P–18), P–15 (P–19) i P–40. System był zdolny jednocześnie analizować 10 celów w przedziale od 15 do 160 km, automatycznie ustawiać anteny SNR baterii na zadany cel i przyjmował potwierdzenia przyjęcia celów powietrznych. Współrzędne odebranych przez dowódcę brygady 10 celów wprowadzane były do elektronicznej maszyny cyfrowej przez dwóch operatorów, po czym informacja przekazywana była bezpośrednio do SNR baterii.

    Czas pracy systemu K–1 od wykrycia samolotu przeciwnika do wydania polecenia przechwytu przez SNR baterii wynosił 32 sekundy. Dokładność odpracowania wskazania celów dochodziła do 90% i wyżej, przy średnim czasie poszukiwania celu przez SNR 15–45 s.

    Oprócz tego system dowodzenia pozwalał przyjmować na stanowisko dowodzenia brygady i retransmitować informację o dwóch celach ze stanowiska dowodzenia PWO frontu (armii).

    [ Do spisu treści ]

     

    12. Zautomatyzowany System Dowodzenia “Polana D-1”.

    Zestaw “Krab” pierwotnie został zaprojektowany głównie w celach zabezpieczenia dowodzenia jednostkami artylerii przeciwlotniczej i po adaptowaniu do działań w składzie brygady PZR “Krug”, posiadał szereg mankamentów:

    • nie zapewniał jednoczesnego dowodzenia tradycyjnego i w systemie zautomatyzowanym (najbardziej efektywnego w realnym ugrupowaniu bojowym);
    • istniały ograniczenia co do ilości wskazywanych celów dla PZR (wskazywano na dywizjon jeden cel zamiast trzech–czterech);
    • informacja o samodzielnym wykryciu przez dywizjony celów nie mogła być przekazywana na stanowisko dowodzenia brygady;
    • stanowisko dowodzenia brygady połączone było technicznie z nadrzędnymi stanowiskami dowodzenia PWO (SD PWO frontu i armii) tylko przy pomocy kanałów radiotelefonicznych i planszowego systemu wymiany danych, co doprowadzało do opóźnień w obiegu informacji do 40 s i utraty do 70% celów;
    • stanowisko dowodzenia dywizjonu, przy otrzymaniu informacji od własnej RLS 1S12, blokowało przechodzenie sygnału wskazywania celu na baterie i traciło tym samym do 30% celów;
    • odległość działania radiolinii była niewystarczająca, zapewniała 15-20 km zamiast wymaganych 30-35 km;
    • w zestawie eksploatowano tylko telekodową linię łączności między stanowiskiem dowodzenia brygady i stanowiskami dowodzenia dywizjonów z niewystarczającą odpornością na zakłócenia.

    W rezultacie, ogniowe możliwości brygady “Krug” wykorzystywano tylko na 60%, a stopień udziału stanowiska dowodzenia brygady w organizacji odpierania nalotu wynosił około połowy ostrzelanych celów.

    Zgodnie z Postanowieniem Rady Ministrów ZSRR z dnia 14 kwietnia 1975r. opracowano zautomatyzowany system dowodzenia (ASD) bojowymi działaniami przeciwlotniczej brygady rakietowej “Krug”, “Polana D–1” (9S468M1). System zaprojektowano i produkowano w NII Automatycznej Aparatury Minradioprom, głównym konstruktorem był S. M. Czudinow.

    Stanowisko dowodzenia brygady (PBU–B) 9S478 składało się z kabiny dowodzenia 9S486, kabiny sprzężenia 9S487 i dwóch agregatów prądotwórczych.

    Stanowisko dowodzenia dywizjonu (PBU-D) 9S479 składało się z kabiny dowodzenia 9S489 i agregatu prądotwórczego.

    Oprócz tego, zautomatyzowany system dowodzenia posiadał kabinę technicznej obsługi 9S488.

    Wszystkie kabiny i elektrownie PBU–B i PBU–D umieszczone były na podwoziach samochodów “Ural 375” z zunifikowaną kabiną K1–375. Wyjątek stanowił samochód dowiązania topograficznego UAZ–452T–2 w składzie brygadowego PBU.

    Łączność między stanowiskiem dowodzenia PWO frontu (armii) i PBU–B, między PBU–B i PBU–D realizowano za pomocą telekodowych i radiotelefonicznych kanałów.

    PBU–B zasilały w informacje radiolokacyjną RLS (P–40D, P–18, P–19, PRW–16, PRW–9A), pracujące w różnych zakresach częstotliwości i mające kablowe połączenia z PBU–B.

    PBU–B w automatycznym reżimie zabezpieczał podział celów między dywizjonami, stawianie im zadań ogniowych, a także przyjęcie rozkazów i wskazywania celów od nadrzędnych SD i przekazywania im meldunków o rezultatach działań bojowych.

    Techniczne środki PBU–B zabezpieczały:

    • przyjęcie informacji od RLS i jej odzwierciedlenie w skalach 150 km i 300 km, określanie państwowej przynależności celów, a także zautomatyzowane przyjęcie informacji o wysokości celów od radiowysokościomierzy PRW–16 (PRW–9A);
    • półautomatyczny przyjęcie współrzędnych i obróbkę do 10 tras celów;
    • wypracowanie propozycji dowódcy brygady dotyczącej podziału celów między dywizjony;
    • przyjmowanie od nadrzędnych stanowisk dowodzenia i odzwierciedlenie informacji o 20 celach, odpracowanie wydanych przez nich wskazań dla 2 celów, a także opracowywanie i przekazywanie na nadrzędne stanowisko dowodzenia informacji o rezultatach działań bojowych brygady;
    • przyjęcie i zobrazowanie informacji od PBU–D o celach, wybranych dla ostrzelania i na następne cykle strzelania (po 4 cele na dywizjon), a także o położeniu, stanie gotowości i rezultatach działań bojowych dywizjonu i jego baterii;
    • przekazywanie na PBU–D rozkazów dowodzenia i do 4 wskazań celów na dywizjon, “zakazów strzelania” do celów ostrzeliwanych przez inne dywizjony, a także informacji o celach wykrytych przez inne dywizjony (do 12 celów).

    Techniczne środki PBU–D zabezpieczały:

    • przyjęcie i zobrazowanie pierwotnej informacji od własnej RLS 1S12 z półautomatycznym odczytem współrzędnych i obróbką danych o 8 celów, a także automatycznym przyjęcie i zobrazowanie informacji o celach, podanych z PBU–B;
    • automatyczne określenie wysokości wg stref obserwacji RLS 1S12;
    • przekazywanie na baterie SNR rozkazów dowodzenia i po jednym wskazaniu celu na baterię;
    • przyjęcie i zobrazowanie meldunków z baterii o położeniu, stanie gotowości, działaniach bojowych i rezultatach strzelania.

    Pracę PBU–B zabezpieczał zespół 11 funkcyjnych, PBU–D 7 funkcyjnych.

    Badania doświadczalne ASD “Polana–D1” – przeprowadzone komisyjnie z W. K. Mierieżko na czele, przeprowadzono na 11–tym Państwowym Próbnym Poligonie (Emba) od kwietnia do czerwca 1980r., a w 1981r. przyjęto ASD “Polana–D1” na uzbrojenie.

    W porównaniu do systemu “Krab” ilość równocześnie obsługiwanych na stanowisku dowodzenia brygady celów zwiększyła się z 10 do 62, kanałów celowania z 8 do 16. Na stanowisku dowodzenia dywizjonu ilość równocześnie obsługiwanych celów wzrosła z 1 do 16 i ilość kanałów celowania zwiększyła się 1 do 4.

    Oceny wskaźników efektywności pokazały, że wdrożenie ASD “Polana–D1” podnosiło oczekiwane możliwości niszczenia celów przez brygadę o 21%, a średni wydatek rakiet obniżono o 19%.

    [ Do spisu treści ]

     

    13. Prace nad systemem obrony przeciwrakietowej.

    Prowadzono interesujące prace nad możliwością prowadzenia walki przez PZR “Krug” nie tylko z samolotami lecz także z taktycznymi i taktyczno–operacyjnymi rakietami balistycznymi. Doświadczenie zdobyte z połowy lat 50–tych podczas prac nad stacjonarnymi systemami obrony przeciwrakietowej, którymi zainteresowane były Wojska PWO ZSRR, już pokazały złożoność opracowania tego typu zestawów rakietowych.

    Nie mniej jednak, Sztab Generalny SZ ZSSR zażądał oceny możliwości wykorzystania dla obrony przed taktycznymi i taktyczno–operacyjnymi rakietami balistycznymi PZR S–75 i polecił przeprowadzić eksperymentalne strzelanie do rakiety R–1 (8A11). Stosowne strzelania, wykonywane w 1961r., pokazały zupełny brak możliwości przystosowania środków zestawu S–75 do realizacji tego typu zadań, nawet w stosunku do starych rakiet, będących kopiami niemieckich rakiet V–2.

    Dalsze analizy wskazywały na możliwość niszczenia rakiet balistycznych startujących z odległości od 50 do 150 km za pomocą PZR “Krug”. Przy czym do wysadzenia jądrowej głowicy bojowej rakiety balistycznej na bezpiecznej wysokości albo do niszczenia elementów automatyki odpowiedzialnej za odpalenie głowicy jądrowej, koniecznie było zastosowanie głowicy bojowej rakiety typu 3M8 z zwiększonym ciężarem rażących elementów, a osiągnięcie do przyjęcia prawdopodobieństwa zniszczenia wymagało zmniejszenia ostatecznego błędu naprowadzania (chybienia) rakiety. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych prowadzono pracę mające na celu stworzenia na bazie PZR “Krug” eksperymentalnego modelu przeciwlotniczego rakietowego systemu “Krug-M”, przeznaczonego dla walki z samolotami i rakietami balistycznymi “Honest John”, “Lance”, “Corporal”, i “Sergeant”.

    Rakieta balistyczna MGR-1 Honest John
    Foto. nr 16. Start rakiety balistycznej MGR-1 “Honest John”. Źródło: Wikimedia Commons – U.S. Army.

    System komendowy naprowadzania rakiet “Krug” zabezpieczał dokładność naprowadzenia rakiety na cel na poziomie około kilku dziesięciu metrów. Do zmniejszenia błędu do wielkości poniżej dziesięciu metrów, należało zastosować system samonaprowadzania rakiety przy podejściu do celu, np. na bazie nadajnika podświetlania celu ze składu samobieżnej RLS PZR “Kub” i doplerowskiej półaktywnej radiolokacyjnej głowicy samonaprowadzania rakiety tego zestawu 3M9.

    W ten sposób, powraca pierwotnie planowany w PZR “Krug” kombinowany system naprowadzania rakiety 3M8, ale tym razem z istotną różnicą – podświetlanie celu realizowane miało być nie impulsową SNR PZR ”Krug”, a pracującej w reżimie nieprzerwanego promieniowania kanałem podświetlania samobieżnej RLS PZR “Kub”.

    We wrześniu 1967r. przeprowadzono pierwsze eksperymentalne prace na 11–tym Państwowym Próbnym Poligonie (Emba) , na płaszczyźnie nr 1. Na początek, potwierdzono możliwość przechwytu celu w odległości 30 km od pozycji startowych, przy znajdowaniu się rakiety z głowicą samonaprowadzającą na wyrzutni.

    Przy realizacji pierwszego startu do Ił–28 stwierdzono awarię głowicy samonaprowadzania. W. P. Jefrem natychmiast zlokalizował uszkodzenie, które doprowadziło do wypadku. Po starcie rakiety antena głowicy samonaprowadzającej znieruchomiała – przepalił się bezpiecznik w systemie określania jej położenia.

    Kolejne starty prowadzono przez miesiąc, do momentu pomyłkowego zniszczenia tarczy strzelniczej nieuzbrojonym ładunkiem bojowym. Według planów, do tej tarczy strzelniczej powinny jeszcze strzelać inne “firmy”. Zirytowany komendant poligonu zażądał tak wyregulować układy rakiet, żeby było zabezpieczone chybienie tarczy w odległości minimum 10 m.

    W 1969r., zaczęły się starty rakiet do balistycznych rakiet. Pierwszy z nich wykonano nocą, w jasną pogodę, z pozycji PZR były dobrze widoczna spaliny pracującego silnika startującej rakiety balistycznej. Główka samonaprowadzania pomyślnie przechwyciła cel, przy zbliżeniu ustawiła poprawnie rakietę wg kąta przechylenia, zapewniając maksymalną gęstość odłamków w kierunku na cel. Jednakże, po analizie rezultatów strzelania okazało się, że odłamkami została porażona nie część bojowa rakiety, a jej przedział ogonowy. Należało dopracować radiozapalnik i ładunek bojowy modernizowanej rakiety.

    W rezultacie był osiągnięty pewien sukces. Na embiowskim poligonie w kierunku na pozycję PZR były przeprowadzane starty rakiet P–11M (8K11) w odległości od 50 km do 100 km. Etatowe radiolokacyjne środki PZR “Krug” pomyślnie realizowały swoje zadania – rakiety balistyczne o długości koło 11 m i średnicy 0,88 m były wykrywano przez RSWP 1S12 i były przechwytywane w reżim autośledzenia przez SNR 1S32. Naprowadzano rakiety na cel, radiozapalniki poprawnie zapracowywały i poprawny był rozlot odłamków do celu.

    Razem przeprowadzono 24 starty, z nich ponad połowa – do rakiet balistycznych. Pojawiła się możliwość wyposażenia wojsk w uniwersalne PZR, zdolnym niszczyć rakiety balistyczne o zasięgu do 150 km. Ale w tym czasie już była potrzeba przechwytu rakiety balistycznej “Pershing” startującej z odległości do 750 km. Oddzielająca się głowica bojowa rakiety “Pershing” miała dużą prędkość (koło 3 km/s, dla porównania rakieta R–11M miała prędkość 2 km/s) i najważniejsze, efektywna powierzchnia odbicia radiolokacyjnego dochodziła do setnych metra kwadratowego – o rząd mniej niż przy balistycznych rakietach z nieodłącznymi głowicami bojowymi i o dwa rzędy mniej, niż samolot myśliwski.

    W 1967r. zaczęto opracowywać nowy uniwersalny (przeciwlotniczy i przeciwrakietowy) zestaw S–300W, przeznaczony do przechwytu wszystkich typów operacyjno–taktycznych rakiet, włączając w to rakietę “Perching”. W tej sytuacji pracę nad stworzeniu uniwersalnego wariantu PZR “Krug” zostały przerwane.

    [ Do spisu treści ]

     

    14. Jak PZR “Krug” wybierał się do Marynarki Wojennej.

    Wśród zaprzepaszczonych możliwości stworzenia na bazie PZR “Krug” innych zestawów jest jeszcze jeden. Jeszcze w końcu lat 50–tych zainteresowanie Wojsk Lądowych opracowaniem przeciwlotniczego zestawu rakietowego z wysokimi taktyczo–technicznymi charakterystykami przyciągnęło uwaga Marynarki Wojennej.

    Przyczyną był plan siedmioletni rozwoju marynarki (1959–1965), przewidujący, między innymi, budowę statków przeciwlotniczej obrony powietrznej projektu 1126. Postanowieniem z 25 lipca 1959r., były określone podstawowe charakterystyki tego statku i jego uzbrojenie, którego podstawą miał zostać przeciwlotniczy zestaw rakietowy M–31.

    Przewidywano zastosować w zestawie rakiety KS–42, zaprojektowane na bazie rakiety 3M8. Statek wyporności koło 10 000 t powinien mieć jeden PZR M–31 z dwoma wyrzutniami po 15–20 rakiet, a także zestaw rakietowy bliskiego zasięgu M–11, którego stworzenie było powierzone tradycyjnie opracowującym przeciwlotnicze uzbrojenie dla Marynarki Wojennej ZSRR – Instytutowi Naukowo–Badawczemu 10 Państwowego Komitetu ds Okrętownictwa i Doświadczalnego Biura Konstrukcyjnego–2 Państwowego Komitetu ds Techniki Lotniczej. Porównując taktyczno–techniczne charakterystyk PZR M–31, przypominał PZR “Krug”.

    Jednakże, przy ogólnym kursie partyjno–państwowego kierownictwa ZSRR na przyspieszenie rozbudowy floty podwodnych okrętów, już w 1960r. była przyjęta decyzja o zmniejszeniu liczby przeznaczonych do budowy okrętów projektu 1126 z trzech do dwóch, a w 1961r., o skreśleniu budowy okrętów projektu 1126. Po zaprzestaniu prac nad okrętem projektu 1126 i PZR M–31, trwały jednak prace nad zestawem M–11, który stał się głównym przeciwlotniczym uzbrojeniem okrętów ZSRR z końca lat 60–tych. Sytuacja ta trwała do czasu przyjęcia na uzbrojenie PZR S–300F w połowie lat 80–tych. Rakieta zestawu M–11 przy gabarytowo–masowych charakterystykach podobnych do rakiet 3M8, ustępowała mniej więcej o połowę rakiecie 3M8, według najważniejszego jej wskaźnika, maksymalnej strefy ognia.

    [ Do spisu treści ]

     

    15. PZR 2K-11 “Krug” w Polsce.

    Odznaka 61. pr OP w Skwierzynie


    W 1976r., zgodnie z zarządzeniem Szefa Sztabu Generalnego WP Nr 039 z dnia 26 czerwca 1976r., przemianowano 61 pułk artylerii Wojsk Obrony Przeciwlotniczej (w Skwierzynie od 1974r.) na brygadę. W tym samym roku 61 Brygada Artylerii Wojsk Obrony Przeciwlotniczej otrzymuje na wyposażenie nowy zestaw rakietowy 2K–11M1 “Krug” (od 1967r. na uzbrojeniu pułku był PZR S–75M “Wołchow”).

    Przeformowania 61 pa WOPl na 61 BA WOPl wykonano w trzech etapach :

    • I etap – powołanie brygady w składzie jednego dywizjonu ogniowego do 01.10.77r.
    • II etap – utworzenie drugiego dywizjonu do 01.10.78r.
    • III etap – utworzenie trzeciego dywizjonu do 01.10.79r.

    Początki PZR 2K–11 “Krug” w Polsce.
    Foto. nr 17. “Trzej współcześni muszkieterowie” – początki PZR 2K–11 “Krug” w Polsce.
    Od lewej: ppor. (ppłk) Bojczuk Józef, kpt. (płk) Wąsikowski Witold, ppor. (gen. bryg.) Jackiewicz Michał. Zdjęcie z 1977 roku.
    Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.
     

    Historia jednego zdjęcia:

    Zdjęcie nr 17 wykonano, prawdopodobnie, w 1977 roku. Autor zdjęcia jest mi nieznany. Zdjęcie pochodzi z archiwum 61 pr OP w Skwierzynie. Nazwałem je “Trzej współcześni muszkieterowie”. Zdjęcie jest wyjątkowe, oto mamy portret trzech oficerów i w tle wyrzutnia PZR 2K–11M “Krug” z rakietami 3M8M3, wymownie określająca profesję oficerów. Starałem się dowiedzieć coś o dalszych losach oficerów. Oto co udało mi się ustalić:

    Pierwszy od lewej, ppor. Bojczuk Józef, zakończył służbę jako Szef Szkolenia 61. BR OP w Skwierzynie w stopniu podpułkownika.

    Drugi od lewej, kpt. Wąsikowski Witold dowódca I dywizjonu. W dalszej służbie pełnił obowiązki, między innymi w latach 1983–1985, dowódcy 83 pplot w Koszalinie (8 pplot m. Koszalin) i w latach 1985–1988 dowódcy 124 paplot w Szczecinie (3 pplot m. Koszalin).

    gen. bryg. Jackiewicz Michał

    Trzeci od lewej, ppor. Jackiewicz Michał, mianowany na stopień ppor. w 1975 roku.

    Jego pierwsze stanowisko służbowe to dowódca plutonu w 61. BA WOPL w Skwierzynie, w której to zajmował kolejne stanowiska dowódcy baterii, szef sztabu dywizjonu, starszego oficera operacyjnego sztabu brygady i szefa wydziału operacyjnego – zastępcy szefa sztabu brygady. W latach 1991–1996 dowodził 128. Pułkiem Artylerii Przeciwlotniczej 4 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Czerwieńsku. W latach 1996–2003 jest dowódcą 61. Skwierzyńskiej Brygady Przeciwlotniczej (po zmianach organizacyjnych, 61. Skwierzyńskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej).

    W roku 2001 mianowany został do stopnia generała brygady. W listopadzie 2003r. zostaje Szefem Wojsk OPL w Siłach Powietrznych. Od 27 października 2006 do 01 czerwca 2007, pełni obowiązki Szefa Wojsk Radiotechnicznych Sił Powietrznych. 31 stycznia 2009 odchodzi do rezerwy. Do tego czasu był w rezerwie kadrowej MON.
     

    Przeszkolenie na nowy sprzęt kadry dowódczej i technicznej odbyło się w ramach kursów specjalistycznych w Kijowie. Pomocy w opanowaniu nowego uzbrojenia udzielali także oficerowie radzieccy z brygady “Krug” stacjonującej, w owym czasie, w Trzebieniu.

    W dniu 10 sierpnia 1978r. brygada wykonała pierwsze strzelanie bojowe na poligonie w ZSRR, niszcząc dwiema rakietami dwa cele powietrzne typu ŁA–17. Kierownikiem strzelania był płk dypl. Andrzej Szerszyński. Strzelanie wykonały 2 i 3 bateria I dywizjonu ogniowego dowodzonego przez kpt. Witolda Wąsikowskiego.

    Sprawdzanie aparatury pokładowej rakiety PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 18. Sprawdzanie aparatury pokładowej rakiety PZR 2K–11 “Krug” za pomocą stacji kontrolno-pomiarowej 2W9.
    Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.

    W dniu 5 lipca 1979r. odbyło się pierwsze strzelania brygadowe. Wykonywano je siłami SD brygady oraz I i II dywizjonu ogniowego. Do zniszczenia wyznaczono cel powietrzny RM–207 oraz dwa cele ŁA–17. Postawione zadania brygada wykonała na ocenę bardzo dobrą, a szczególnie wyróżnił się I dywizjon ogniowy, a zwłaszcza obsługa SNR por. Romana Tomczyka, która pierwsza zestrzeliła cel.

    W dniu 2 października 1981r., w ramach realizacji III etap reorganizacji, III dywizjon ogniowy wykonał strzelania bojowe na poligonie w ZSRR. Kierownikiem strzelania był płk dypl. Andrzej Szerszyński, a dowódcą strzelającego dywizjonu kpt. dypl. Andrzej Lewandowski. Dywizjon uzyskał ocenę bardzo dobrą. Na szczególne wyróżnienie podczas strzelań zasłużyli : ppor. Eugeniusz Bogusz oraz ppor. Zbigniew Rzepecki.

    Polski poligon rakietowy w Ustce. Start rakiety PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 19. Polski poligon rakietowy w Ustce. Start rakiety PZR 2K–11 “Krug”. Autor: Archiwum 61 spr OP w Skwierzynie.

    W 1995r., po raz pierwszy w kraju, odbyły się strzelania bojowe na poligonie w Ustce. Zadanie to realizował I dywizjon ogniowy i uzyskał ocenę bardzo dobrą.

    Na podstawie zarządzenia Szefa Sztabu Generalnego WP Nr 047/org. z dnia 30.06.1995r. brygadę przemianowano na 61. Brygadę Przeciwlotniczą, uzupełniając ją o dywizjon dowodzenia i dwa dywizjony artylerii przeciwlotniczej. W tym samym roku, Decyzją Nr 71/MON z dnia 25.05.1995r., brygada otrzymała miano “Skwierzyńska”.

    Strzelania bojowe obsług dywizjonu artylerii z armat S–60 na poligonie w Ustce.
    Foto. nr 20. Strzelania bojowe obsług dywizjonu artylerii z armat S–60 na poligonie w Ustce. Autor: Archiwum 61 spr OP w Skwierzynie.

    W dniu 8.08.1996r. odbyło się uroczyste przekazanie brygady z Śląskiego Okręgu Wojskowego do struktur Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej i podporządkowanie Dowódcy 3 Korpusu Obrony Powietrznej. Od dnia 01.01.2001r., na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej, nazwę brygady zmieniono na 61 Skwierzyńska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej.

    W związku z rysującymi się trudnościami w pozyskiwaniu części zamiennych produkcji byłego ZSRR oraz w związku z perspektywą dalszej eksploatacji zestawu 2K11M1 “Krug”, zapadła decyzja w dowództwie Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej przeprowadzenia modernizacji stacji naprowadzania rakiet 1S32M1/M2.

    Zasadniczym celem modernizacji miało być zastąpienie deficytowych podzespołów i części zamiennych pochodzących z krajów byłego ZSRR częściami zamiennymi krajowej produkcji oraz poprawa niezawodności poprzez zmianę technologii wykonania zespołów na bardziej niezawodna półprzewodnikową. Zakres modernizacji oraz sposób jej finansowania został uzgodniony pomiędzy Szefostwem OPL WLOP a wykonawcą WZU–2 Grudziądz.

    Modernizacja miała być prowadzona w ramach kolejnych remontów głównych stacji naprowadzania rakiet. WZU–2 Grudziądz opracował technologię oraz dokumentację techniczną modernizacji w latach 1999-2000.

    W ramach remontów głównych prowadzonych w latach 2000–2005 zmodernizowano łącznie sześć stacji naprowadzania rakiet. Modernizacja stacji naprowadzania rakiet objęła zasadniczo:

    • W odbiorniku kanału celu zastąpiono lampy z falą bieżąca UW 1023 wzmacniaczami półprzewodnikowymi. Wiązało się to z modernizacją zasilacza wysokiego napięcia, w których podzespoły pracujące na lampach zostały zastąpione półprzewodnikowymi oraz usunięto zbyteczny zespół justowania lamp LFB;
    • W układzie TES (tłumienia ech stałych) w kanale pomiaru odległości skomplikowany układ pracujący na lampach pamięciowych ŁN-5 oraz zespół wytwarzania podstaw czasu i sygnału kontrolnego został zastąpiony niezawodnych cyfrowym układem elektronicznym o wysokiej skali integracji;
    • W szyfratorze stacji przekazywania komend (SPK) podobnie jak w układzie TES zespoły synchronizatora, przekształcania komend oraz kodowania zastąpiono jednym układem elektronicznym wysokiej skali integracji;
    • W przeliczniku stacji elektromechaniczny układ stabilizacji zera wzmacniaczy operacyjnych BAUN zrealizowano w postaci elektronicznej. Wzmacniacze operacyjne oparte na technologii lampowej zostały zrealizowane w oparciu o technologie półprzewodnikową;
    • Wszystkie zasilacze elektroniczne wytwarzających zasadnicze napięcia zasilających stację zostały zrealizowane w oparciu o technikę półprzewodnikową.

    Modernizacja w znacznym stopniu podniosła niezawodność układów stacji i uprościła jej eksploatację. Zakres modernizacji został przeprowadzony w ten sposób, że istniała możliwość ponownego zastosowania zespołów wykonanych w poprzedniej technologii bez potrzeby przeprowadzania dodatkowych prac przystosowujących.

    Planowana wymiana celownika telewizyjno–optycznego na termowizyjny oraz zastosowanie układu identyfikacji celów IFF w standardzie Mark XII mod 4 (cyfryzacja) ze względu na ograniczenia finansowe nie zostały wprowadzone.

    W dniach 03.10.2005–15.11.2005r. prowadzono badania zdawczo–odbiorcze partii wdrożeniowej (w ilości 2 kompletow), obiektów SDP–10K przeznaczonych dla automatyzacji zadań dowodzenia i kierowania w dywizjonach PZR “Krug”, opracowanych w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji.

    W skład SDP–10K wchodzą:

    • Kabina Kierowania (KK–10) – 1 szt.
    • Kabina Dowodzenia (KD–10) – 1 szt.
    • Środek transportu kabiny: samochód STAR 1466 – 2 szt.
    • Polowa Stacja Zasilania PSZ 2x20 – 1 szt.
    • Przyczepa PTK–10 (do przewozu okablowania i osprzętu) – 1 szt.

    Oprogramowanie SDP–10K umożliwia realizację, na stanowiskach pracy obsługi, miedzy innymi następujących funkcji:

    • uruchamianie SDP–10K, logowanie na stanowiskach pracy i wyłączanie SDP–10K;
    • zobrazowywanie informacji o:
      • trybie pracy dywizjonu;
      • statusie uprawnień;
      • sytuacji powietrznej;
      • autoryzacji źródła informacji radiolokacyjnej;
      • sytuacji operacyjno–taktycznej;
    • redagowanie przez osoby funkcyjne i wymiana z obiektem nadrzędnym (np. SDP–20 opracowanym w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji) oraz radarem dwucyfrowych meldunkow i komend umiejscowionych oraz meldunkow tekstowych;
    • wprowadzenie i modyfikacja współrzędnych miejsca stania;
    • odbior rozkazu do zwalczania od przełożonego;
    • potwierdzenie wykonania rozkazu;
    • meldowanie o stanie wykonania zadania;
    • monitorowanie stanu wyrzutni;
    • rejestrowanie pracy SDP–10K.

    Należy nadmienić, że dalszych wdrożeń SDP–10K nie było (trzeci dywizjon ogniowy).


    Struktura organizacyjna 61. BR OP w Skwierzynie.
    Rys. nr 21. Struktura organizacyjna 61. BR OP w Skwierzynie. Autor: Zbigniew Przęzak.
     

    W dniu 01.01.2009r. zgodnie z Rozkazem Dowódcy Sił powietrznych Nr Z–117 z dnia 30.05.2008 61. BR OP zostaje przeformowana w 61. pułk rakietowy OP.
     


    Ostatni etap przekazanie sztandaru 61. pr OP dla 35. Skwierzyńskiego dr OP
    Foto. nr 21a. Dowódca 35. dr OP ppłk Dariusz Stróżewski i poczet sztandarowy, ostatni etap przekazanie sztandaru 61. pr OP dla 35. Skwierzyńskiego dywizjonu rakietowego OP. Foto: Lubicz - Wikimedia Commons.
     

      Dowódcy pułku (brygady):  
     
    • mjr Mikołaj Ćwirko 24.09.1952 - 10.1954;
    • mjr Wacław Rosik 10.1954 - 1958;
    • ppłk Ożgo 1958 - 1962
    • ppłk dypl. Stanisław Namedyński 1962 - 06.02.1967
    • ppłk Rafał Walerych 06.02.1967 - 25.11.1968;
    • ppłk Adolf Łoś 25.11.1968 - 19.01.1975;
    • ppłk dypl. Andrzej Szerszyński 19.01.1975 - 18.01.982;
    • ppłk dypl. Stanisław Czepielik 18.01.1982 - 28.09.1987;
    • płk dypl. Zdzisław Patoła 28.09.1987 - 8.08.1989;
    • płk dypl. Zdzisław Kostrzewa 8.08.1989 - 24.09.1991;
    • płk dypl. Marian Wojciechowski 24.09.1991 - 07.1996;
    • płk dypl. Michał Jackiewicz 07.1996 - 15.11.2003;
    • płk dypl. Jan Gabryś 15.11.2003 - 26.08.2004;
    • płk dypl. Andrzej Łosiński 26.08.2004 - 22.12.2005;
    • płk dypl. Stefani Mordacz 22.12.2005 - 28.09.2007;
    • płk dypl. Andrzej Zieliński 28.09.2007 - 04.12.2007 (etatowy zastępca d-cy);
    • płk dypl. Andrzej Kubiak 04.12.2007 - 31.12.2008;
    • płk dypl. Andrzej Zieliński 01.01.2009 - 30.11.2010;
    • płk mgr Arkadiusz Komenda 01.12.2010 - 30.06.2011 (cz.p.o.).

     

     

    Zgodnie z przyjętymi do realizacji zmianami organizacyjnymi w Siłach Zbrojnych RP w latach 2010–2011, 61. pr OP w Skwierzynie został, z dniem 30.06.2011, rozformowany.

    Jednocześnie, z dniem 30.06.2011, rozpoczyna funkcjonować nowy 35. Skwierzyński dywizjon rakietowy OP m. Skwierzyna w składzie trzech PZR S-125 Newa-SC. Dywizjon przejął tradycje i sztandar 61. pr OP. Pierwszym dowódcą dywizjonu został ppłk Dariusz Stróżewski.
     
     

    Odznaka 22 ptblot w Skwierzynie Z PZR 2K–11 “Krug” związana jest także 22. Polowa Techniczna Baza Przeciwlotnicza. Powstała w latach 1974–1975 w Skwierzynie. Głównym zadaniem bazy jest, realizowanie przedsięwzięć związanych z zabezpieczeniem logistycznym – zaopatrywaniem związków taktycznych i oddziałów przeciwlotniczych w rakiety przeciwlotnicze ziemia–powietrze średniego, małego i bliskiego zasięgu.

    Do wykonywania tych zadań, w latach 1974–1975, wybrano grupę oficerów i chorążych z 28. batalionu dowozu amunicji w Skwierzynie, których przeszkolono w Centrum Szkolenia Specjalistów WOPK w Bemowie Piskim oraz w Akademii Artylerii Przeciwlotniczej w Kijowie.

     

    Rakiety PZR 2K–11 “Krug” w opakowaniach fabrycznych.
    Rys. nr 22. Rakiety PZR 2K–11 “Krug” w opakowaniach fabrycznych. W mniejszych opakowaniach silniki startowe, w większych opakowaniach stopień marszowy rakiety. Autor: Zbigniew Przęzak.

    We wrześniu 1980 roku baza przeszła swój “chrzest bojowy” realizując przedsięwzięcia zabezpieczenia techniczno – rakietowego strzelających pułków rakiet przeciwlotniczych wyposażonych w zestawy typu “Kub” na poligonie w ZSRR i otrzymała ocenę bardzo dobrą.

    Elaboracja rakiety PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 23. Elaboracja rakiety PZR 2K–11 “Krug”, przeładowanie opakowania z silnikami startowymi. Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.
     

    Elaboracja rakiety PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 24 i 25. Elaboracja rakiety PZR 2K–11 “Krug”. Wyjęcie silników startowych z opakowania fabrycznego i montaż na stopniu marszowym rakiety. Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.
     

    Przeładowanie gotowej rakiety na wyrzutnię PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 26. Przeładowanie gotowej rakiety PZR 2K–11 “Krug” z transportowo–załadowczego samochodu 2T6 na wyrzutnię.
    Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.
     

    Przeładowanie gotowej rakiety na wyrzutnię PZR 2K–11 “Krug”.
    Foto. nr 27. Przeładowanie gotowej rakiety PZR 2K–11 “Krug” na wyrzutnię. Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.
     

    Rakieta 3M8 na naczepie transportowej 9T25.
    Foto. nr 28. Rakieta 3M8 na naczepie transportowej 9T25. Naczepa służy także do transportu rakiety w opakowaniach fabrycznych.
    Autor: Archiwum 61 pr OP w Skwierzynie.

    W sierpieniu 1996r. nastąpiła zmiana podporządkowania bazy ze struktur Wojsk Lądowych pod WLOP, bezpośrednie dowodzenie bazą przejmuje Dowódca 3. KOP. Od 2006 roku, w związku z likwidacją korpusu w Siłach Powietrznych, baza zmieniła podporządkowanie i została jednostką bezpośrednio podległą Dowódcy Sił Powietrznych. W czerwcu 2007 roku baza została jednostką Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych z bezpośrednią podległością pod Dowództwo SOW.

    Baza zaopatruje w rakiety PZR “Krug”, “Kub” i “Osa” związki taktyczne i oddziały przeciwlotnicze zarówno Sił Powietrznych jak i Wojsk Lądowych.

    [ Do spisu treści ]

     

    16. Posłowie.

    Na bazie rakiet rodziny 3M8 były opracowane także powietrzne tarcze strzelnicze 9M319 “Wiraż” (“Wiraż–1B”, “Wiraż–1M”).

    Opracowanie wojskowego przeciwlotniczego zestawu rakietowego “Krug” było najbardziej interesującym, najbardziej pouczającym i najważniejszym zdarzeniem w historii rozwoju uzbrojenia PWO ZSRR. Oprócz tego, że zestaw posiadał wysoką efektywność w walce z samolotami w warunkach manewrowych działań bojowych, mógł zostać jeszcze i pierwszym zestawem obrony przeciwrakietowej. Jednakże z różnych przyczyn, możliwości drzemiące w PZR “Krug”, nie były w pełni wykorzystane.

    PZR rodziny “Krug” nie uczestniczyły w konfliktach zbrojnych. Były eksportowane do członków Układu Warszawskiego (Bułgaria, Czechosłowacja, Węgry, NRD i Polska) i dużo później do Syrii.

    [ Do spisu treści ]

     


    Bibliografia:

    1. Michaił Muratow – “Technika i Uzbrojenie - wczoraj, dziś i jutro” Nr 3/2002 r. Moskwa.
    2. Strona WWW: 61 Skwierzyński pułk rakietowy Obrony Powietrznej w Skwierzynie., z dnia 23.05.2010.
    3. Strona WWW: 22 Polowa Techniczna Baza Przeciwlotnicza w Skwierzynie., z dnia 23.05.2010.